Dzisiaj
ostatki, więc czemu nie zrobić pierwszych w życiu swoich
pączków-oponek?
Pączki
wg mojej koleżanki z Jak U Mamy
0,5
kg zmielonego sera
1
szklanka cukru
1
łyżeczka sody
3/4
kg mąki (+ na dosypywanie w czasie ugniatania)
3
jajka ze szczęśliwych kur
olej (do smażenia)
olej (do smażenia)
Wszystko wymieszać, delikatnie rozwałkować do grubości 2 cm, wyciąć koła
(np. słoikiem) i małe kółeczka wewnątrz (np. kieliszkiem do
wódki). Smażyć w głębokim, rozgrzanym tłuszczu. Jak się jedna
strona zabrązowi, obrócić. A następnie wyjąć na papier
spożywczy. Po ostygnięciu można poprószyć cukrem pudrem. Pychotka
na zimno i ciepło :-)
A jutro śledziki, ale tu szału nie będzie, ulubiony słoik śledzi wiejskich Lisnera, plus ziemniaczki z piekarnika w panierce. Niby post, a danie przepyszne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz