Słodka,
mleczna kawa z wanilią i prasówka o poranku. Polityka pyta „Mamy
nowy temat do całorocznych ideologicznych wojen. Do aborcji,
związków partnerskich i in vitro dołączyła właśnie przemoc w
rodzinie. Dlaczego konwencja o zapobieganiu przemocy wywołuje taką
agresję? (…) A Wy co sądzicie o reakcji Kościoła i prawicowych
środowisk na podpisanie przez Polskę europejskiej konwencji przeciw
przemocy?”, Focus ostrzega „Chińczycy wymyślili sprytny sposób
na podrabianie włoskiej szynki parmeńskiej - jedno ze swoich miast
nazwali Parma. Uważajcie więc, za co płacicie!”, a na moim blogu
dobiliśmy 1 000 odwiedzin (eviva!!!). Zaczął się 2013,
dzień powszedni.
A
dla Ciebie? Ode mnie:
Na
szczęście, na zdrowie,
Na ten Nowy Rok.
Oby wam się urodziła
kapusta i groch :-)
Na ten Nowy Rok.
Oby wam się urodziła
kapusta i groch :-)
W
lodówce mam bigos – od mojej Mamy (ostatnio słyszałam o wojnie
małżeństw samodzielnych z tymi co zbierają słoiki od swoich
rodziców, ale co ja poradzę na to, że mi szkoda życia na
gotowanie???), dziś delektuję się brakiem planów i dobrą
książka. Rzadkie, ulotne chwile. I pilnowaniem Józia, który
zapieprza po całym mieszkaniu raczkując. Dziś odkrył miłość do
kabli w sprzęcie do nagłaśniania mojego męża.
O
Sylwestrze opowiem Wam w sobotę. Może zdążę też opowiedzieć o
wypadzie na samą kolację do Zakopanego, co nie tak dawno miało
miejsce? I will do my best :-)
Nowy
rok, nowe możliwości.
kitchen_flickr_Inmurrey_CC BY-NC-ND 2.0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz