/Development/

/Mindfulness/

/Work-Life Balance/

/Happiness/

/Sense of accomplishment/


Breaking News

sobota, 6 października 2012

Stowarzyszenie Umarłych Poetów

Mogłabym tak opisać swoje życie, mówiąc samą prawdę, że można by powiedzieć, że mam niesamowicie ciekawe przygody i właściwie jest to pasmo sukcesów. Mogłabym też opowiedzieć całkiem inną prawdę, która odkryłaby jak bywa ciężko i skomplikowanie. Chyba tak jest z życiem każdego z nas. A szczególnie w małżeństwie. Są dwa oblicza i wszystko zależy, które fakty się uwypukli, albo jak bardzo jedna strona jest uległa i nie widzi wad drugiej. U nas nikt nie jest uległy, a dziś jest mi smutno. Czuję bezsilność. Mimo pogody, świetnego humoru mojego dziecka, najchętniej zaszyłabym się w kącie i popłakała sobie. Tylko jak zacznę płakać, dziecko zareaguje jak radar, samo zrobi się smutne i też się rozpłacze. Więc nie pozwalam sobie na chwile słabości i czuję jak smutek goryczą zalewa mój brzuch i przełyk.
Mieliśmy się wprowadzić do domu mojej mamy w to Boże Narodzenie, to była optymistyczna wersja. Teraz jest już mowa o kolejnych świętach i do tego też nie mam się przywiązywać bo to też optymistyczna wersja.Czuję się jakbym nie miała wpływu na moje własne życie. A ja jak powietrza potrzebuję wolności.
A poza tym mam PMS.



W opozycji do nastroju: 

"Rodzice nigdy się nie nudzą, kiedy ich dzieci śpią..."

Ibidem:  Teatr Małego Widza_Facebook

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja lista blogów

Łączna liczba wyświetleń

Designed By Blogger Templates