/Development/

/Mindfulness/

/Work-Life Balance/

/Happiness/

/Sense of accomplishment/


Breaking News

sobota, 6 lipca 2013

Piękny umysł


Weekend spędzamy troszkę wakacyjnie i odmiennie. Mąż mój pojechał w Polskę grać swojego bluesa, a ja z synkiem wprowadziłam się na dwie noce do mojej Mamy. Dom, ogród, dużo przestrzeni, maminy obiad (zupa kalafiorowa, schab duszony z warzywami, młoda kapusta na ciepło, ziemniaczki), spacery i lenistwo na tarasie, nocne pogaduchy z dobrociami (ciemno-czekoladowe mufiny z kawałkami białej czekolady), relaks. Do pełni szczęścia przydałoby się więcej stopni na plusie i oddalenie widma deszczu, ponieważ nigdzie dalej od domu nie możemy się wypuścić. A właśnie, zaczął się czwarty miesiąc odkąd moje auto się naprawia (więcej na ten temat http://www.godereladolcevita.blogspot.com/2013/03/kurcze-blade.html).


Obiecałam Ci troszkę inspiracji z ostatniej sesji na studiach. Spotkanie było poświęcone komunikacji, ale w duże mierze pracowaliśmy na żywym organizmie, czyli na sobie, więc mimo, że spotkanie było znacznie lepsze niż pierwsze, nie mam wielu „złotych myśli” do przytoczenia.

Natomiast opowiem Ci o pewnym trendzie, istniejącym od czasów zasad TOYOTY (Kaizen, 5S, Lean), poprzez modę na studia socjologiczne i pokrewne, do coachingu i neurolingwistyki – świat oszalał na punkcie schematów zachowań, idealnych konstrukcji zdań oraz cyklów.


Najpierw poznałam Model Deminga: Planuj-Rób-Sprawdzaj-Działaj (PDCA), potem zrewidowany model PDCA o cykle uczenia się ludzi dorosłych Deminga Kolba:

Obserwuj -zbieranie danych, sprawdzanie rezultatów prowadzonych działań.

Analizuj -poszukiwanie przyczyn osiąganych rezultatów – zarówno pozytywnych (czynniki sukcesu) jak i negatywnych (czynniki porażki) uwarunkowań.

Planuj - opracowanie strategii dalszych działań, sformułowanie celów (ilościowych, jakościowych).

Działaj -wdrożenie opracowanych planów.
Zapytałam się trenera, o to kiedy lepiej, który schemat działania stosować. Ponoć PDCA jest najlepsze jak buduje się nowy zakład, dział, projekt, coś od zera. Cykl Kolba-Deminga (schemat 1, poniżej) z kolei przy udoskonalaniu, zmianie, wtedy bardziej się sprawdza. A ostatnio na sesji poznałam jeszcze jeden model, PARA. Jest to ponoć idealny sposób postępowania, kiedy działamy pod presją czasu: 1. Problem 2. Analiza (przez liczne próby) 3. Rozwiązanie 4. Akceptacja. Ponoć zanim wynaleziono żarówkę były setki nieudanych prób, na jakiejś konferencji dziennikarz chciał zagiąć wynalazcę i zapytał „Jak to jest wykonać 1999 nieudanych żarówek”, w odpowiedzi usłyszał, że tak jak wykonać dwutysięczną udaną. Czy jakoś tak, to szło ;-)

Schemat 1, znalezione w internecie http://www.agnieszkawrobel.pl/




Pewnego dnia mężczyzna wybrał się do lasu na spacer. Zmęczył się, usiadł pod wielkim, starym drzewem i pomyślał, że chciałby napić się wody. Bach! Pojawiła się szklanka wody. Pomyślał: „Super! To w takim razie chcę piękną dziewczynę do towarzystwa”. Bach! Pojawiła się długonoga piękność. „No to jeszcze o worek złota poproszę” dodał i Bach! Worek złota pojawił się. Wrócił do domu, szczęśliwy, w towarzystwie i z pieniędzmi. Opowiedział swojemu przyjacielowi co mu się przytrafiło, a jego przyjaciel popędził do lasu i znalazł wielkie, stare drzewo. Usiadł pod nim i pomyślał „Chciałbym piękną dziewczynę do towarzystwa”. Bach! Pojawiła się przepiękna dziewczyna. Przeląkł się i pomyślał „To jest niebezpieczne, jeszcze trochę i jakiś demon się pojawi”. Bach! Pojawił się demon. „To straszne, zaraz mnie zje!” dodał i… Bach! Demon go zjadł.

Siła umysłu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja lista blogów

Łączna liczba wyświetleń

Designed By Blogger Templates