A
co ja będę pisać, jest za ładna pogoda. Wyłącz ten komputer i
zmiataj na balkon/do ogrodu, a jak nie posiadasz to „na pole”,
zwane też „na dwór”. Jak jest pogoda to mojej rodzince włączają się owsiki i robimy milion rzeczy – basen pod chmurką, piwko ze
znajomymi w knajpie, wycieczki do mini zoo, spacery na lotnisku,
pluskanie w rzece, to wszystko i wiele innych atrakcji w zeszłym
tygodniu.
Wczoraj
spotkałam się z koleżanką. Chodziłyśmy razem do liceum i na
samych opowieściach o dawnych czasach mogłybyśmy spędzić cały
wieczór, ale nie tym razem. Tym razem o planach – kariera, dom
i... jej metamorfozie. Takiej w stylu Ewy Chodakowskiej, gdzie
zrzucasz milion kilo ćwiczeniami i wyglądasz super. Moja droga,
respekt!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz