/Development/

/Mindfulness/

/Work-Life Balance/

/Happiness/

/Sense of accomplishment/


Breaking News

wtorek, 4 czerwca 2013

Chupacabra*


WTF z tą pogodą? Kto to zamawiał???

Jestem teraz trochę poza zasięgiem :-) Tak dosłownie bo bez Internetu. Nasz dom stoi w małym buszu i zasięg radiówki (na końcu świata, tylko taki Internet można mieć) jest kiepski.

Dlatego nie napisałam ani o Dniu Mamy ani o wagarach mojej mamy.
 
 
 

Mój drugi w życiu Dzień Mamy spędziliśmy na plackach ziemniaczanych z ogniska z prażoną cebulką i śmietaną (zjedzonych w rodzinnej knajpce w Cygańskim Lesie, w Bielsku-Białej) oraz na spacerze deptakiem wzdłuż rzeki w Szczyrku. Pogoda była wtedy nijaka, co i tak miało się okazać łagodnym prologiem do horroru pogodowego.

Nie wszyscy muszą obcować z niebem w kolorze asfaltu. W końcu czemu nie skorzystać z niskich cen przed sezonem i oferty last minute by pojechać bliżej słońca? No więc moja mama robi sobie wakacje, a mama to niania zarazem. Dwutygodniowa rewolucja – niania w postaci znajomej, odpłatna, a na dodatek mieszkamy w domu mojej mamy (w jej mieszkaniu na piętrze, nasze na parterze jest w stanie surowym, jutro będę zdzierać stare tapety w nim).

Istnieje więc prawdopodobieństwo, że szybko się nie odezwę, wszystko zależy od łaski boga Internetu i chęci do zajęcia się sobą mojego – chodzącego już samodzielnie!!! – bobasa :-)

 
Dla mnie remedium na taką pogodę jest muzyka, mało ambitna ale bujająca;-) taki Robin Thicke Blurred lines http://www.youtube.com/watch?v=yyDUC1LUXSU albo Sinead O’Connor http://www.youtube.com/watch?v=bIoi7s42lrA Polecam ;-)

 
 
* Latynoamerykańska wersja yeti, dla mnie sprawczyni tej pogody. Według świadków jej atakom towarzyszą dziwne znaki na niebie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja lista blogów

Łączna liczba wyświetleń

Designed By Blogger Templates