Znowu poznałam człowieka inspirację. Przez moje zacięcie antropologiczne
spędziłam wieczór na słuchaniu o archetypach i o bajkach inicjacyjnych – zapraszam
na http://www.bajkoweseminaria.pl/
Jako przedsmak powiem tylko o dwóch archetypach kobiecych postaci w
bajkach starosłowiańskich (każda ma męski odpowiednik):
- Baba Jaga – to mądra matka, jednak bajki spisywali
mężczyźni, przerażała ich. Ponad to kobietom zawsze chciała pomóc, mężczyznom
niekoniecznie, zawsze szczera, bogata w wiedzę i decyzyjna. Chłopców podczas
inicjacji odbierano matkom, przerażonych nocą wpuszczano do lasu, a tam stare
kobiety straszyły ich pierwotną kobiecością (nie wiadomo do końca co im robiły)
i tak rodził się mizoginizm.
- Służąca – kiedy usłyszałam o tym archetypie,
skomentowałam, że chyba żadna kobieta w baśni nie chce odkryć, że jest służącą,
na co usłyszałam, że służąca oznacza oczyszczanie, a najważniejszym jej
symbolem jest popiół – to popiół po czymś wielkim i potężnym, po miłości
zniszczonej zdradą, po wielkim dziele zniweczonym.
Wbrew pozorom nie ma nic gorszego niż baśń o księżniczce i rycerzu, który ratuje ją z wierzy. Bywa, że
bajkę zamawia rodzina na ślub pary młodej, jeżeli okazuje się po wglądowej
rozmowie (sesja 1,5 godziny), że to księżniczka i rycerz autorka udziela im
porad w bajce o trudnościach jakie mogą przetrwać. Tak się bowiem składa, że
rycerz cały czas potrzebuje coś zdobywać, a księżniczki lubią dramat i wielkie
uniesienia… Bajki są piękne, tekst zwykle powstaje 5 tygodni, książka jest wydawana, a do tego piękne obrazki rysowane, można zamówić też audiobook.
Innym polem działania bajkopisarki jest budowanie korzeni, a jak mawiała
zakonnica w Wielkim Pięknie, korzenie są najważniejsze. Bogaty wnuk
pomordowanej, wysiedlonej z Polski rodziny zamawia drzewo genealogiczne, a do
tego baśń o rodzinie. Baśń można sobie opowiedzieć z pokolenia na pokolenie,
jest w niej sporo faktów – autorka dokładnie bada historię rodziny i miejsca
skąd pochodzi, jednak w bajce jest pole do fantazji, tego co mogło się zdarzyć,
jak coś mogło wyglądać…
A jak Emilia Paprotna jest po Persku?:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz