/Development/

/Mindfulness/

/Work-Life Balance/

/Happiness/

/Sense of accomplishment/


Breaking News

poniedziałek, 17 października 2016

Na 4 dni, znowu życie studenckie



x

 Że mieszkam między Rynkiem Głównym, a Kazimierzem... tym razem wybrałam drugi kierunek na wypady. Kazimierz w Krakowie, klimatycznie.


Droga między moim mieszkaniem, a moją szkołą. Jesiennie.






Mam szczęcie do ludzi, znowu trafiłam na grupę szalenie ciekawych, otwartych i nastawionych na rozwój ludzi. Jesteśmy różni, mamy swoje preferencje, dla dosłownie słychać flow, w który wpadamy w pięć minut po wejściu na salę do Szkoły Coachów. Tym razem szkolenie prowadził trener z Kanady, towarzyszył mu ogromnie wesoły tłumacz symultaniczny, a patronem tego spotkania była Merlyn Atkinson. Jednym z omawianych narzędzi były Cztery Gremliny, czyli lęki, które rodzą się nam w głowie od pozornie niewinnej myśli, która w odpowiednich warunkach zmienia się w paraliżującego nas potwora.


1) STRACH PRZED MARZENIAMI


Pojawia się inspiracja, rodzi się z niej marzenie, a Gremlinek zza drzwi umysłu dogaduje: Ty? Ty myślisz, że możesz mieć szansę? Twój umysł zalewa trans braku kreatywności.


2) STRACH PRZED PORAŻKĄ


A jednak, zaparłeś się i wierzysz w pomysł, ba! Wręcz co miesiąc masz nowy, tym razem już ten właściwy pomysł, przechodzisz do fazy implementacji i ups, ostatecznie nic nie robisz. Gremlin pyta, czy jesteś do tego zdolny? Poradzisz sobie? Zaczynamy myśleć o sobie jak o ofierze (Victim Identification), wpadasz w trans braku zdolności, pewności siebie.


3) STRACH PRZED ROZCZAROWANIEM INNYCH (mój ulubieniec)


Jesteś zaangażowany, nawet coś zacząłeś robić, wystarczy utrzymać dyscyplinę. Masz pomysł, zrobiłbyś po swojemu, ale… jak mnie wyśmieją? Co inni powiedzą? Czy to w ogóle wartościowe? Gremlin wierci coraz głębiej. Tracisz łączność z celem, działa Efekt Echa (po zmianie, nasi bliscy jeszcze przez pół roku „widzą nas po staremu”). A wszystko przez naszą pierwotną potrzebę przynależności. Mózg paraliżuje trans braku relacji i wszystko przerywamy.


4) STRACH PRZED KONFLIKTEM


Ile razy coś zaczynałeś, a pod sam koniec odpuszczałeś, traciłeś sens? To Gremlin, który w szczególności lubi singli – co znaczysz w życiu? Po co to? Co po sobie pozostawisz? Czy to ma sens? Czy moje istnienie ma cel? Umysł zamraża strach braku sensu.


(więcej znajdziesz tu). Oczywiście uczyliśmy się też jak sobie z radzić, ale to już zapraszam do mnie na sesję coachingową:-)


A poza tym… ze względu na prawie 3 miesiąc zaniedbanego zapalenia zatok, wieczorami wybrałam się na kolacje, a potem spać, zero jesiennych spacerów (chyba, że liczy się 5 minut drogi miedzy moim mieszkankiem, a uroczym hotelem, w którym mamy zajęcia).







Kolacje: zupa kokosowo-dyniowa z krewetkami, w towarzystwie mojej grupy ze Szkoły czy...




... sushi, najlepsze na południu Polski w Edo Sushi, w towarzystwie najbliższej przyjaciółki. Co lepsze? Nie-do-wybrania:)



no chyba, że preferujecie dopieszczenie potrzeby samotności z wyboru i domówke z pikantnym Vifonem :-P / wieczór trzeci.



Moje mieszkanie. Zawsze chciałam mieszkać w kamienicy z wewnętrznym dziedzińcem i voila!
"Mój dziedziniec"

"Moje okno"

x

 "Moja Sypialnia"


 Łazienka

x

 Kuchnia


Moje miejsce pracy, tymczasowe, Krakowskie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja lista blogów

Łączna liczba wyświetleń

Designed By Blogger Templates