/Development/

/Mindfulness/

/Work-Life Balance/

/Happiness/

/Sense of accomplishment/


Breaking News

niedziela, 13 kwietnia 2014

Naleśniki razowe w Lublinie

Pola, lasy, bociany, sarny, jeziorka z przyczepami kempingowymi. Sielanka za oknem. Całkiem przyjemna jest trasa pociągiem do Lublina, zwłaszcza te odcinki między miastami. Może przy okazji lipcowego zjazdu, jak będzie piękna pogoda wysiądę stację wcześniej w uzdrowisku Nałęczów, żeby pozwiedzać? Taki paradoks: my w domu pijamy najczęściej Nałęczowiankę, a moi trenerzy z Lublina... Ustroniankę (Ustroń jest koło mojego rodzinnego miasta).
Tym razem poznawaliśmy na zjeździe poziomy logiczne Diltsa, które już kiedyś Wam przedstawiałam i w ich kontekście pracowaliśmy. To był dość luźny zjazd – dużo okazji do rozmów, bo zajmowaliśmy się konfliktem wewnętrznym i zewnętrznym, co w ogromnym skrócie sprowadza się do tego, żeby nie mówić o tym co która ze stron (czy głosów w głowie) chce, ale po co się tego chce, bo dzięki temu można dojść do porozumienia.
Jedzonko też było. Z hitów: na rynku w Lublinie jest naleśnikarnia Zadora, tania, barowa, ale jaka pychotka! Ja, nieświadomy życia laik, nie miałam pojęcia z ilu rodzai mąki można robić naleśniki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja lista blogów

Łączna liczba wyświetleń

Designed By Blogger Templates