napisałem
ten list nieco przydługi, bo nie miałem czasu stworzyć krótszego
To
zdanie na podsumowaniu mojego szkolenia – nie w takim znaczeniu, że
przydługiego, za to pełnego inspirujących myśli. Tym razem
uczyłam się projektować gry symulacyjne . Po TWI (czyli jak
prowadzić szkolenia stanowiskowe wg Toyoty) to kolejne szkolenie
wspierające moją szkołę trenerów.
Byłam
w hotelu Olympic w Ustroniu, kolejny raz. Za każdym razem zachwyca mnie jedzonko, do śniadanka
miseczki z owocami, gdzie można sobie skomponować pyszne sałatki
owocowe, jogurty, jajeczniczka na masełku, sery, wędlinki,
pieczarki smażone i... i dużo tego, można się przyzwyczaić do
takiej rozpusty. A na obiad? Przykładowo na przystawkę kopytka w
sosie pomidorowym z parmezanem i pieprzem, na drugie danie roladka z
suszonymi pomidorami i mozzarellą na placku ziemniaczanym z sosikiem
czosnkowym, a na deser mus chałwowy. No i zapomniałabym o kolacji,
wiecie co to enchiladas? Ja już wiem:-) Pycha
Ostatnio
mam taki nawał pracy w pracy (sic!), że cieszyłam się na
oderwanie i wyjazd. Jednak jeszcze bardziej na odskocznię od zamętu
politycznego – no kto to narobił, że szalony staruszek Korwin
Mikke dostał się do Parlamentu UE? Że lekarze podpisują
Deklarację Wiary? Czy w Polsce nie mogą panować bardziej
zrównoważone poglądy?
P.S. Lektura:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,16059914,_To_niesamowity_dowod_na_bezradnosc_intelektualna_.html#BoxSlotI3img